Od jakiegoś czasu nasz kraj zmaga się z epidemią koronawirusa. Władza, która stara się przekonać obywateli, jak bardzo dba o nasze zdrowie i jak się troszczy o nas, postanowiła walczyć z tym wirusem. Pomijając fakt, że przy okazji bezprawnie rząd narusza podstawowe prawa i wolności obywatela zapisane w Konstytucji RP. Pomijamy ten fakt bo przecież zdrowie obywatela jest ważniejsze. Przynajmniej tak myśli władza.
Koronawirus uśmierca tych ludzi, co mają osłabioną odporność organizmu z różnych powodów. Dla dobra obywatela i ochrony przed wirusem rząd postanowił „opodatkować” Polaków karami za korzystanie z praw, które mają zagwarantowane. Dziwne, że na zasadzie art 2 Konstytucji nie przyznali sobie kary wypłacania obywatelowi odszkodowań za trudności w dostępie do służby zdrowia. To kolejny taki mały szczegół. Wszystkie te zakazy i kary w imię dobra Narodu. Czy tak faktycznie jest? Osobiście śmiem w to wątpić i jestem zdania, że rząd wykorzystuje całą sytuację tylko po to, żeby na niej zarobić… W tym przypadku zawód lekarza jest dla nas wybawieniem, mimo że ludzie ci nie są należycie szanowani przez władze.
Alienacja
Jak wiemy alienacja w Polsce trwa już od dłuższego czasu. Zarażonych i ofiar jest znacznie więcej, niż w przypadku koronawirusa. Rząd o epidemii alienacji wie bardzo dobrze i nic z tym nie robi. Dlaczego? W końcu usprawiedliwiają nakładanie kar w walce z wirusem troską o zdrowie obywateli.
Alienacja jest to perfidna przemoc psychiczna stosowana najczęściej na dzieciach i ich ojcach przez kobiety tzw alienatorki i instytucje państwowe takie jak mopsy, gopsy, Policję, Prokuraturę czy Sąd. Oczywiście na to wszystko przyzwala obecny Minister Sprawiedliwości i jego resort. Alienacja polega na izolowaniu dziecka od rodzica, wpajanie dziecku nienawiści i niechęci do rodzica, niszczenie dziecku to, co ma raz w życiu czyli dzieciństwo. W wyniku alienacji dziecko ma poważny uszczerbek na zdrowiu psychicznym co będzie skutkował w jego przyszłości. Z dużym prawdopodobieństwem alienacją będzie zarażał w przyszłości swoje dzieci i partnera/partnerkę. Ofiar epidemii alienacji i zarażających mamy dużo więcej, niż odpowiedników w epidemii koronawirusa. O tym rząd wie i dlaczego nic z tym nie robi? Otóż odpowiedź jest prosta. Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Z epidemii alienacji rząd ma duże zyski z których jeszcze opłaca swoich pracowników żeby wykorzystując swoje stanowiska robili wszystko żeby ta epidemia się nie skończyła a wystarczy parę konkretnych decyzji i ustaw. Będąc Ministrem odpowiedzialnym za zdrowie i przyszłość obywateli, tak bym podszedł do walki z epidemią alienacji:
1. Kwarantanna urzędnika i funkcjonariusza publicznego
a. Miesiąca dla urzędnika i funkcjonariusza państwowego i dla rodzica wobec którego istnieje podejrzenie, że zaraża alienacją. Urzędnik w tym czasie nie dostawałby wynagrodzenia, które byłoby zawieszone do czasu wyjaśnienia sprawy.
b. Jeżeli okazałoby się, że urzędnik jest tym, co pozwala na rozpowszechnianie się epidemii alienacji, to w trybie pilnym byłby eliminowany z funkcji publicznej z zabraniem emerytury, która byłaby przekazana ofiarom na leczenie ich zdrowia;
c. Powstanie funduszu zabezpieczenia, który wypłacałby odszkodowania obywatelowi, a jednocześnie odzyskiwał należności z majątku urzędnika.
2. Kwarantanna rodzica, który celowo zaraża alienacją
a. Rodzic to czasu wyjaśnienia sprawy byłby odizolowany od poszkodowanego
b. W przypadku potwierdzenia zarażania alienacją na rodzica nakładana byłaby kara. Odpowiednio 100 zł za każdy dzień alienowania oraz tyle samo za każdy dzień związany z leczeniem
c. Utworzenie funduszu poręczenia, który wypłacałby odszkodowania, a równocześnie ściągał należności z majątku alienatora
3. Wprowadzenie ogólnokrajowego rejestru zarażających alienacją z upublicznieniem ich wizerunku
4. Powołanie obywatelskiego sądu i organów zapobiegania epidemii alienacji do wykrywania i karania osób, które celowo zarażają alienacją.
5. W związku z brakiem odpowiedniej reakcji władz – uchwalenie ustawy, która pozwoliłaby zajmować się wyjaśnianiem przyczyny śmierci zarażonych alienacją i skazywać na dożywocie sprawców.
Te dwie epidemie, chociaż różne, mają ze sobą coś wspólnego. Obie narażają życie i zdrowie obywateli Polski. Z jedną epidemią rząd walczy, a z drugą nie, i pozwala z premedytacją, żeby ona się rozpowszechniała. Epidemia koronawirusa pokazała, jak Polacy potrafią się zjednoczyć i sobie pomagać. Potrafimy wspierać lekarzy i szpitale, opuszczone w dużej mierze przez władze. Zróbmy to samo z epidemią alienacji. Zjednoczmy się. Pokażmy tej uprzywilejowanej kaście urzędników i funkcjonariuszy, którzy są specjalnie traktowani przez władzę, że zdrowie każdego polskiego dziecka jest na wagę złota i nie pozwolimy, żeby bezkarnie było niszczone. Pomagajmy zapobiegać kolejnym zarażeniom. Pozywajmy o odszkodowania za zniszczone zdrowie, bo tylko to może zniechęcić do dalszego zarażania. Jeśli jesteś świadkiem alienacji, masz prawo na podstawie art 304 kpk złożyć zawiadomienie na sprawcę. Jeśli natomiast sprawca będzie chroniony przez kolegę po fachu lub od kieliszka, to nie bój się również i na niego złożyć zawiadomienie.
To wszystko, co się dzieje, pokazuje, że w tym kraju nie ma co liczyć na władzę. Musimy liczyć na siebie tak, jak nasi przodkowie podczas II Wojny Światowej. Na koniec dodam, że są w tym kraju uczciwi urzędnicy i funkcjonariusze, dla których zdrowie obywatela jest bezcenne. Niestety tych ludzi jest coraz mniej.
W mojej rodzinie mój syn jest zarażony alienacją, a moją mam zmarła, bo jej serce nie wytrzymało tęsknoty za wnukiem, przy którym była od jego narodzin. Do dnia dzisiejszego nie uzyskaliśmy pomocy od władz państwowych, a instytucje, które tuszują alienację w przypadku mojego syna to: Komisariat Policji w Krzyżu Wlkp, Drawsku, Komenda Powiatowa Policji w Czarnkowie, Prokuratura Rejonowa w Trzciance, Sąd Rejonowy w Trzciance, Ozss w Pile, PCPR Trzcianka, Gops i Urząd Gminy w Drawsku, Przedszkole w Drawskim Młynie, Kuratorium Oświaty Delegatura Piła, Kuratorium Oświaty Poznań, Prokuratura Okręgowa Poznań, Sąd Okręgowy Poznań – schemat działania tych instytucji jest prosty. Jedni najpierw chronili alienatorkę ze względu na ich powiązania rodzinne lub znajomościowe, a reszta chroni się wzajemnie, żeby nie dopuścić do ukarania kolegi po fachu.
Nigdy nie będzie wzrostu urodzeń, jeśli nie wyeliminujemy epidemii alienacji.
Tomasz Kropiś
Zdjęcie w nagłówku: Image by Manuel Darío Fuentes Hernández from Pixabay
ZAPRASZAMY NA NASZ KANAŁ YOUTUBE: TATA TV
Portal TylkoTata jest przedsięwzięciem społecznym i istnieje tylko dzięki hojności naszych Darczyńców. Jeśli tylko podoba Ci się to, co robimy, możesz wesprzeć nas dowolną kwotą, która pozwoli nam dalej prowadzić naszą wywrotową działalność. Po prostu kliknij banner „WESPRZYJ NAS” i gotowe! WSZYSTKIM DARCZYŃCOM DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA!
Co by nie powiedzieć… alienacja pochłania więcej ofiar niż wszystkie pandemie ostatnich lat razem wzięte…
Cały przemysł okołorozwodowy z hasłem przewodnim DOBRO DZIECI dba o to, aby dzieci pracowników miały dobrze… nikt tak naprawdę nie słucha dzieci pokrzywdzonych!!
Togi są mokre od łez tęsknoty, a zaboty robią się czerwone od krwi wykluczanych rodziców i dzieci
Jestem żołnierzem rezerwy, jak wielu z Nas. Swego czasu zabrano mi z życia ponad 10000 (roboczo)godzin, w imię OJCZYzny, Tresowano 24h/dobę, kazano przysięgać, że będę bronił itp. Kogo i czego tak naprawdę? Kast, układów… maszynek do bezwzględnego zarabiania w nieuczciwy sposób, kosztem zdrowia, a nawet życia mojego dziecka (które kiedyś dorośnie) i mnie? Wielu broniło wielu oddawało życie, wielu było naprawdę gotowych oddać, wielu straciło ręce, nogi, zdrowie itd., na wojnach, misjach itp. Dziś każdy z nas widzi, że był i jest przez OJCZYznę traktowany przede wszystkim jak armatnie mięso, obywatel co najwyżej drugiej kategorii, wyrzucany na margines, dyskryminowany, traktowany przez wymiar sprawiedliwości(?) i inne organy OJCZYzny, jak… no właśnie! przez butnych… Obywatel, któremu OJCZYzna nie musi się odwdzięczać, nawet w części ochroną jego własnych dzieci przed osobą zaburzoną i dewastacją ALIENACJI, nie musi mu OJCZYzna zapewnić nawet tego by mógł widzieć własne dzieci. W zamian za to, że OJCZYzna zwolniła go i jego dzieci z obowiązku widywania się nawzajem, ta sama OJCZYzna poprzez swoich egzekutorów wyznacza wysokość i pobiera jedynie ABONAMENT za ten OJCowcki zazwyczaj „przywilej”.
OJCZE! Czy więc obowiązuje Cię przysięga wobec OJCZYzny, która nie broni Ciebie i TWOICH DZIECI, lecz dyskryminuje, spycha na margines, co wrażliwszych wpędza w załamania nerwowe, doprowadza do bezdomność i samobójstw?
OJCZE, czy widziałeś już jak wyglądają książeczki wojskowe płąnące w obiektywach kamer?
Obowiązuje Cię jedynie przysięga wobec DZIECKA, a ona jest równocześnie przysięgą wobec Narodu i Boga. Jeśli taką złożyłeś, to Twoim obowiązkiem jest bronić własne Dziecko przed wszelkim złem, jakie w TWOJEJ ocenie mu zagraża. I masz obowiązek podjąć wszelkie środki, aby swoje Dziecko chronić. Bo to TY jesteś SUWERENEM.