Poseł Dobromir Sośnierz otworzył pierwsze posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Alienacji Rodzicielskiej, które odbyło się w Senacie w czwartek, 13 lutego 2020 roku. Obradom przewodniczył także poseł Grzegorz Braun, a koordynatorem spotkania był Paweł Skutecki. W pracach Zespołu uczestniczą rodzice dzieci-ofiar przemocy alienacji rodzicielskiej, działacze ruchów społecznych, prawnicy, psycholodzy, dziennikarze oraz politycy różnych ugrupowań parlamentarnych. Gościem inauguracyjnego posiedzenia Zespołu był minister Dariusz Cieślik, dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich Ministerstwa Sprawiedliwości.
Najliczniejszą grupę uczestników stanowili ojcowie, których dzieci są ofiarami sądowego bandytyzmu.
– Trzeba powiedzieć wprost: mamy do czynienie z przemocą instytucjonalną – podkreślał Zbigniew Sadocha, który nie widzi swojego córeczki Tosi, pomimo że mieszka ona o siedemnaście metrów od niego. Przypomniał także o tragicznych skutkach, jakie powoduje ten przestępczy proceder państwa. – Alienacja rodzicielska niesie ofiary śmiertelne. Młody człowiek, Paweł Dybaś, izolowany od swojej córki Zosi, zmarł 19 stycznia ubiegłego roku, po prostu alienacja rodzicielska go wykończyła – wspomina jednego z ojców, który umierając, błagał o możliwość pożegnania się z ukochaną czteroletnią córeczką, czego jednak pseudo-matka dziewczynki mu odmówiła.
– Dlaczego tak się dzieje, że kobiety dopuszczają się takich aktów przemocy? – pytał Miro Wilewski, którego wówczas pięcioletni syn Armand ledwo przeżył bestialskie wyrywanie go z rąk taty przez bandytów w policyjnych mundurach, z „rozkazu” psychopatycznej sędzi i chorej psychicznie „matki”. I od razu odpowiada: – Bo mogą! Bo na to pozwala im stalinowski kodeks rodzinny i opiekuńczy! Odnosząc się do projektów pozornych zmian w prawie rodzinnym kierowanych przez Cieślika, dodaje stanowczo: – My nie domagamy się „kosmetycznych” zmian w kodeksie rodzinnym. My domagamy się w rzeczywistości całkowitej likwidacji krio oraz – o ile to będzie możliwe – likwidacji sądów rodzinnych!
– Tak zdegenerowanych ludzi, jacy są w sądach rodzinnych i w ogóle w sądach, nie spotkałem nigdzie. – mówił z żalem były dowódca polskich kontyngentów na misjach wojskowych, bohater najsłynniejszej nagonki medialnej na ojców, Sebastian Nadolski. On także podkreślał przemoc instytucjonalną, jakiej na dzieciach dopuszczają się urzędnicy i sędziowie. – Krzywda dziecka jest zbrodnią. Więc tych ludzi należy nazwać twardo: zbrodniarzami! I mówię to z pełną odpowiedzialnością – sąd to zbrodniarze!
Marek Makara ze stowarzyszenia na rzecz dzieci „Pro Liberorum”, znany jako „młot na sędziów”, podkreślał: – Nikt wcześniej nie powiedział, że również sędziowie dopuszczają się alienacji, izolując dzieci od drugiego rodzica. – Po czym wymienił przykładowe nazwiska i dodał: – Oni izolują, a tak naprawdę sprzedają nasze dzieci. To oni, właśnie sędziowie, wręcz zachęcają do tego typu działania, bo – jak tu padło określenie – „bo mogą”. Makara nawiązał także do głośnej sprawy Cezarego Rodaka i bezpodstawnego child alertu, który kosztował podatników ponad półtora miliona złotych. – W rzeczywistości to jemu dziecko zostało porwane przez mamę kontrolowaną przez teściową. Swoje wystąpienie podsumował w ostrych słowach, podkreślając determinację ojców walczących o swoje dzieci. Zwracając się do sędziów rodzinnych w Polsce, nagminnie dopuszczających się zbrodni alienacji, nie pozostawił im żadnych wątpliwości: – Dopóki ja żyję i dopóki jestem na wolności, nie pozwolę wam na to i będę walczył z wami skutecznie! Albo zginę, albo pomogę wszystkim rodzicom i dzieciom!
Mina ministra Cieślika po spotkaniu – bezcenna…
Kolejne posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Alienacji Rodzicielskiej już wkrótce.
Poniżej zamieszczamy w całości przykładowe wystąpienia cytowane w artykule.
Całość transmisji z obrad Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Alienacji Rodzicielskiej jest dostępna na stronie internetowej Sejmu.
Galeria zdjęć
Portal TylkoTata jest przedsięwzięciem społecznym i istnieje tylko dzięki hojności naszych Darczyńców. Jeśli tylko podoba Ci się to, co robimy, możesz wesprzeć nas dowolną kwotą, która pozwoli nam dalej prowadzić naszą wywrotową działalność. Po prostu kliknij banner „WESPRZYJ NAS” i wybierz! WSZYSTKIM DARCZYŃCOM DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA!
brawo! Bydgoski sad antyrodzinny na dnie dna!
Po raz pierwszy ojcowie, których dzieci są ofiarami sądowego bandytyzmu mieli możliwość „opowiedzenia światu” o przerażającym zjawisku przemocy instytucjonalnej, która ma miejsce w Polsce w stosunku do małych dzieci i ich ojców.
Te relacje opowiedziane w bardzo skróconej formie a mimo to tak bardzo spójne a wręcz szablonowo identyczne w swoim „przebiegu wydarzeń” świadczą dobitnie o tym, że praprzyczyną całego tego zła i niegodziwości jest PATOGENNY SYSTEM SĄDOWY zaludniony przez zdehumanizowanych i zdemoralizowanych pseudoSędziów, którzy świadomie, z niskich pobudek łamią prawa człowieka, ojca, dziecka i obywatela RP….. Tysiące ojców w Polsce z pewnością mogłoby opowiedzieć takie same choć swoje własne, wieloletnie i tragiczne starcia z „Bezduszna Machiną Systemu Antyrodzinnego”. Tak dalej być nie może! Najwyższy już czas aby bandyci spod znaku czarnego fartucha i metalowego łańcucha odpowiedzieli za swoje zbrodnie wobec Narodu Polskiego.
Czas plynie szybko ,dzieci rosna . Oby jak najszybciej udalo sie ludziom dobrej woli i ponad podzialami wyrwac tysiace polskich dzieci z rak alienatorow .Oby przepisy prawa zlikwidowaly zbrodnie alienacji rodzicielskiej ,tak krzywdzacej dzieci na naszych oczach i calkowicie bezkarnej . Zadaniem doroslych jest bronic i chronic wszystkie dzieci .
Kiedy następne spotkanie zespołu? Fajnie, że coś takiego zwolali ale Konfederacja trochę mnie zasmucila swoim zbyt chłodnym podejściem do tematu, tu trzeba działań szybkich i zdecydowanych w obronie polskich dzieci a nie politycznego gadania. W ogóle od tej kwestii zależy czy ich poprę. A jeśli ja nie poprę to parę osób też nie poprze. Chce widzieć, że się chociaż starają. Rozumiem, że najpierw przydałoby się zebrać poparcie u innych partii. Niech więc tak się dzieje.
Wiadomo kiedy następne posiedzenie? Wiem, że w Polsce dzieje się dużo a ludzie którzy w sejmie tematem się zajęli nie są to ludzie wszechwladni którzy mogą sobie ot tak coś zmienić, ale ten problem należy rozwiązać najszybciej jak to mozliwe bo przez sady rodzinne i ich postawę z kazda sekundą stajemy się coraz bardziej społeczeństwem psychopatow. Dzieci dorastają szybko i kazda chwila jest ważna! Ps. Trochę przystopujcie z usuwaniem komentarzy.
Komentarzy żadnych nie usuwamy, nawet tych nieprzychylnych. Po prostu są one zatwierdzane „ręcznie” i nie zawsze nadążamy. 🙂
Zmiany w prawie rodzinnym powinny być potraktowane jako priorytet bez żadnej zwłoki dotyczą dzieci Dobra dzieci cierpienia tęsknoty za drugim rodzicem Osoby które dopuszczają się takiego czynu mają zaburzenia psychiczne .nie posiadają uczuć Nie zauważają różnicy w zachowaniu dzieci nie widzą że dzieci przestały się uśmiechać że te dzieci bardzo cierpią
Owszem, ale przeciwnik jest bardzo silny i nie odda niczego bez walki. A tak naprawdę, to w tej walce nie chodzi o „prawo rodzinne” samo w sobie, ale o cały kształt państwa i społeczeństwa. Prawo rodzinne jest tylko elementem zniewolenia poprzez zniszczenie kolejnych pokoleń.
KONSTYTUCJA brzmi:
Art. 18. Zasada ochrony rodziny
Dz.U.1997.78.483 – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.
Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.
KONSTYTUCJA dla sądów rodzinnych brzmi:
Art. 18. Zasada ochrony matki
Dz.U.1997.78.483 – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.
Małżeństwo jako związek kobiety i …, rodzina (bez ojca), tylko macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.
IMMUNITET RODZICIELSKI to ochrona najmniejszej komórki społecznej zwanej rodziną przed funkcjonariuszami zmieniających się systemów przydziału władzy
(częściowo wywodzi się z art.18 Konstytucji RP z 1997 r.)