Tak Cię wyrywali, Synku…



















Wyrywanie mojego Synka przez bandytów w policyjnych mundurach, na rozkaz psychopatycznej „mamusi”


Kochany Armisiek mój! Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin! Życzę Ci przede wszystkim miłości, bo ona jest w życiu najważniejsza…


A jako prezent załączam nasze zdjęcia z ostatniej wspólnej podróży. Była długa i piękna. Tylko tak mogę Ci te wspomnienia przekazać. Pamiętaj ją dobrze. Byłeś wtedy taki szczęśliwy…

Kocham Cię, jak serce…

Tatka.




Początek wolności…




Wreszcie na jeżynkach…




Tak bardzo lubiłeś grać w rugby…




A te nasze wygłupy…




W prawdziwej zatoce piratów




Przyjechaliśmy na koniec świata




Dalej jest już tylko ocean…




Wreszcie… To był ciężki dzień… Ale spałeś tak słodko i spokojnie…




To jeszcze nasza nadzieja na plaży…




Ostatnie zdjęcie razem na wolności…

****

****




***
Proszę o wysyłanie tego wpisu dalej, gdzie tylko się da.

A w szczególności tym,
którzy przyczynili się do
cierpienia mojego Synka.


Dziękuję serdecznie!
Miro Wilewski




Udostępnij

16 Replies to “Tak Cię wyrywali, Synku…”

  1. hello!,I like your writing so so much! proportion we keep up a correspondence extra approximately your article on AOL? I require a specialist in this space to unravel my problem. May be that’s you! Taking a look ahead to see you.

  2. Thank you for your sharing. I am worried that I lack creative ideas. It is your article that makes me full of hope. Thank you. But, I have a question, can you help me?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *