Poniższy wpis to oryginalna i autentyczna wypowiedź matki, która w przeciwieństwie do większości kobiet, miała odwagę i serce, aby nie stać się alienatorką.
Mojej córce brakuje Taty pomimo tego, że już jest dorosła, jednak więzi pomiędzy nimi nie było nigdy, nigdy nie było troski Taty o córkę, był i jest nieobecny w córki życiu od jej 6 miesiąca życia…
Ubolewam nad tym , jednak nikogo nie można zmusić do odpowiedzialności za własne dziecko, do miłości o własne dziecko, do obecności w życiu własnego dziecka.
Nigdy nie zrozumiem postępowania kobiet wyrachowanych na kasę, tych które dzieci traktują brutalnie i przedmiotowo.
Niszcząc je od środka, rozbijając dziecko, ucząc że nic nie jest warte i nie zasługuje na oboje rodziców, pomimo że im już po drodze nie jest…
Ucząc dzieci patologii społecznej odrzucającej Tatę i przy okazji tego, że można poprzez dewiacje i manipulacje robić bezkarnie wszystko z drugim ufnym i kochającym człowiekiem…
Te osoby, póki co malutkie i zależne od dorosłych, które mają to nieszczęście, że je takie potwory kobiece urodziły, po prostu będą powielać chore relacje i schematy w dorosłym życiu.
Nie ma pewności, czy nie będą pacjentami szpitali psychiatrycznych i po próbach samobójczych, nie ma pewności, że nie wyrosną na młodocianych przestępców i agresywną postawą nie narobią sobie prawnych kłopotów.
Tylko bolesny jest fakt, że ani system prawny, który funkcjonuje od lat, ani ci wszyscy, którzy sądzą te wszystkie absurdalne wyroki, ani pracownicy MOPS-ów, szkół i innych placówek od rzekomego dobra dziecka…
Ani te kobiety alienatorki nie przewidują, że taki horror szykują większości ludzi w naszym kraju, społeczeństwo milczy… Przyzwala akceptuje… wspiera pseudo ofiarę…
A dzieci są rozdarte, jak drzewo rażone piorunem… powalone pod presją fizyczną i psychiczną…
I musi z tym bagażem nałożonym przez te tłumy ludzi iść przez życie SAMODZIELNIE… a znikąd ratunku…
Koło obłędu przerwać czas najwyższy
Powiem ci, że to jest gorsze od tego co było, rodziny moich koleżanek i kolegów się niejednokrotnie rozpadały, ale kontakt, relacje i więź z ich Tatusiami nie był tak niszczony jak obecnie, nie byli oni bankomatami. Moja przyjaciółka z podstawówki, miała ojca alkoholika, on był naprawdę przemocowy do ich matki, bo wielokrotnie widziałam rozmaite agresje, gdy do nich poszłam, ale gdy Ania zaczęła do ojca ubliżać, to matka ją do pionu postawiła, że tak nie można, bo to jest jej ojciec i dziecko ma go szanować jaki by nie był. Kropka.
Opracował: Miro Wilewski
ZAPRASZAMY NA NASZ KANAŁ YOUTUBE: TATA TV
ORAZ NA NASZ NOWY KANAŁ BITCHUTE: TATA TV
Portal TylkoTata jest przedsięwzięciem społecznym i istnieje tylko dzięki hojności naszych Darczyńców. Jeśli tylko podoba Ci się to, co robimy, możesz wesprzeć nas dowolną kwotą, która pozwoli nam dalej prowadzić naszą wywrotową działalność. Po prostu kliknij banner „WESPRZYJ NAS” i gotowe! WSZYSTKIM DARCZYŃCOM DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA!